Dzienniczek Ewy i Zygmora
No i stało się, ekipy pchają się drzwiami i oknami, A przez ostatni miesiąc zastój. O co tu chodzi...
Ale nie będę się zastanawiał, tylko budujemy, teraz na pierwszy ogień pójdą tynki, przykryją one instalację elektryczną, porobiłem sporo fotek ścian z instalacją i mam nadzieję, że się w tym wszystkim nie pogubimy. A nie dość, że porobiłem fotki to jeszcze je wydrukowałem i kolorowymi flamastrami pogrubiłem trasy kablowe i puszki. Wszystko widać I klasa. Polecam tę metodę o ile macie dostęp do drukarki laserowej, bo atramentówka byłaby zbyt droga.
Problem jest z wylewkami i szefami ekip, bo dwie chcą się podjąć wylewania wylewek, więc będziemy podzielić robotę i jednej damy do wylania parter, a drugiej poddasze. I będzie wilk syty i owca cała.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia