po medytacji w miejscu odosobnienia i lekturze wypowiedzi różnych forumowiczów również dostrzegłem zalety wybranego architekta:

1. lepiej jednak zlecić projekt danej instalacji firmie, której instalację chcę kupić, bo faktycznie często jest to w cenie

2. podobno cena adaptacji ma być zaliczona na poczet zapłaty wykonawcy za dom. (Tak, tak wiem, że łatwo te 1600zł schować w kosztorysie wybudowania domu)

Smutno mi trochę, bo myślałem, że można zrobić tak - wybrać, zakupić i zaadaptować projekt, następnie dogadać się (pisemnie) z wykonawcą i po paru miesiącach odebrać produkt gotowy. Choć z drugiej strony takie załatwienie sprawy pozbawiłoby mnie sporej dozy emocji i zaangażowania w tworzenie swego miejsca na Ziemi.