jak pomyślałem, tak zrobiłem - adaptacja ma być gotowa na za tydzień

Oczywiście adaptacja "podstawowa" instalacje będą później i pewnie robione będą przez firmy od których będę brał instalacje.

Zapomniałbym jeszcze odnotować, że wczoraj odwiedziłem gazownię. Sympatyczna pani (polecona przez budującą się sąsiadkę) szybko zorientowała się w sytuacji, wyszukała odpowiedni papierek do wypełnienia, pomogła wypełnić, po czym z pominięciem kolejki wniosek do właściwego "okienka" złożyła (no przecież koleżance z innego działu nie każą czekać jak zwykłym "szaraczkom"). Powiedziała, że teraz trzeba się tylko uzbroić w cierpliwość, bo rozpatrzenie papierka, który został złożony trwa około miesiąca (czemu tak długo? może wszyscy w gazowni to też zapaleni forumowiczowie, całymi dniami wystukujący swoje forumowe wypowiedzi )