Włóczykijowa Zygmuntówka
Szwagry nie próżnują - praca wre i postępy widać nawet z zewnątrz. Jedyne co mnie martwi, to że tyle to wszystko kosztuje - przez tydzień (no może troszkę dłużej) wydałem chyba z 20 000zł. Ale cóż później będę się martwić.
Sąsiedzi znów puszczają jakąś techniawę - za cicho by zgłaszać zakłócenie ciszy nocnej, ale rytm słychać... Jak ja bym chciał już się stąd wyprowadzić!!!
O! czyżby wyłączyli.... a może to tylko krótka przerwa...
Nic to wracam do tematu - jak pisałem przed chwilą postępy są więc dziś udałem się te postępy uwiecznić. A oto plon tego uwieczniania:
(oczywiście po kliknięciu na zamieszczone zdjęcie pojawi się ich więcej)
http://picasaweb.google.co.uk/wloczykijb/CiankiDziaOweINieTylko/photo?authkey=xAGAVikSmgo#s5131304475436895202" rel="external nofollow">http://lh4.google.co.uk/wloczykijb/RzYNxczJy4E/AAAAAAAAAUk/YrYy3EQI-Fk/s160-c/CiankiDziaOweINieTylko.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia