Włóczykijowa Zygmuntówka
no cóż... mieli być kolesie z Meliopozu podłączyć mi dom do kanalizy, ale nie dotarli - do 14-tej czekałem. Pożytek z tego czekanie był taki, że trochę posprzątałem i zdjęć porobiłem (są w trakcie opracowywania). A poza tym to sąsiedzi mnie odwiedzali - najpierw pani Ola, która pytała, czy nie mam namiarów na jakiegoś brukarza solidnego, bo ten co jej teraz robi, to .... szkoda słów. I przy okazji dowiedzialem się jeszcze od niej, że w mojej okolicy Netia WIMAXem sieje. Niestety dobry zasięg mają Ci wyżej położeni, czyli na przykład ja - będę musiał się wywiedzieć szczegółów. Potem zajrzał sąsiad spytać, czy już rozpoznawałem temat internetu. Powiedziałem to com się przed chwilą dowiedział, a on mi na to, że o tej możliwości wie, ale opłata instalacyjna jest spora - ok. 1000. Mam nadzieję, że będzie mniej...
acha był też elektryk, ale tylko na konsultacje: gdzie ustawić skrzynkę. A tak w ogóle to paląc w kozie marzyłem by już mieć mój wspaniały wkład kominkowy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia