Włóczykijowa Zygmuntówka
operacja budowa trwa, niestety poszczególne fronty posuwają się z bardzo nierówną szybkością:
- tynki: prawie skończone, zostały jedynie wnęki okienne i podobne miejsca gdzie maszyna się nie sprawdza oraz zdjęcie folii ochronnych z okien i Najładniejszej Ściany w Domu. Poza tym szwagry chwilach wolnych uzupełniali ocieplenie połaci dachu nad garażem, zostało też nieocieplonych jeszcze parę miejsc nad pustką. Wszystkie te "dziury" plus obmurowanie kominka obiecali skończyć do końce przyszłego tygodnia.
- elektryka: kable niby już wszystkie położone, ale parę z nich nie w tych miejscach co na projekcie. Tryb pracy elektryków się niestety utrzymuje: przyjadą, porobią max z godzinę i wyjeżdżają. W tym tygodniu poza położeniem może z czterech kabli to jeszcze przywiesili drugą szafkę - na moduły oraz do połączeń sieciowych.
- kominek: ma być w połowie przyszłego tygodnia
- instalacje grzewczo-sanitarne: start planowany na 14 stycznia
- budżet: chyba będę musiał przeprosić się z bankiem i zmienić harmonogram, bo nie dam rady w aktualnej transzy zrobić tego co było na nią planowane, a to dlatego, że ociepliłem elewację co było przewidziane na transzę 4.
No i wszystkiego lepszego w Nowym Roku dla wszystkich zaglądających do mojego dziennika.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia