Dziennik budowy KZE
24.11.2005
No to pojechałem rano by zrobić niezapowiedzianą kontrolę. 7.20 rano i co widzę? Robotnicy uwijaja się... Taki widok podoba mi sie.. Zawzięcie szalują, wiercą, piłują... Bardzo łądny widoczek... Tak wczesnie zaczęli może dlatego, że dziś w czwartek wracają do domu. Głownemu murarzowi zmarła szwagierka.. Trzeba być wyrozumiałym i nie zatrzymywałem ich. Zresztą mi na czasie nie zalezy. Mi zalezyt na jakości.
A oto widok mojego przyszłego domu zawinietego w szal z desek zrobiony.
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/330_348.ts1132861032000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/329_348.ts1132861028000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/331_348.ts1132861036000.jpg
A tutaj będzie moje olbrzymie nadprorze: 500cm na 210cm..http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/328_348.ts1132861020000.jpg http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/333_348.ts1132861052000.jpg
Tu będzie podciag http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/332_348.ts1132861046000.jpg a tu filarek i pułeczki między filarkiem i ścianą.. http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/335_348.ts1132861116000.jpg
No i oczywiście nie mogłem oprzeć sie pokusie by też nie popiłować tych szalunków...
http://kzegarowski.photosite.com/~photos/tn/334_348.ts1132861096000.jpg
25.11.2005
Wczoraj wyjechali murarze... Mus to mus. Ale w nocy z 24 na 25.11 spadł śnieg. Ciekaw jestem czy ściany od garażu zostały zabezpieczone przed zimą. Wg mnie skoro przykręcili deski szalunkowe to pewnie nie połozyli żanych folii... Ciekawe te dzisiejszy snieżek nie zaszkodzi murom... Chyba wieczorem podjadę sprawdzić zabezpieczenie murów... Tylko jak nie będzie zabezpieczeń przed zimą, śnieg bedzie leżał w szalunkach i na scianie to co wtedy? Chyba musze liczyć, że nie stopi się do poniedziałku... Albo, ze jak stopi sie to nie rozsadzi bloczków... Uff no i mam dylemat oraz ciekawość z nerwami mnie zjadają...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia