Dziennik budowy KZE
11.09.2006r.
A tynki sobie schną... Powoli, bo powoli.. Nie ma co sie spieszyć. Tynki muszą wyschnąć, bo inaczej będą sie mazać. Trzeba koordynować prace hydraulika, goscia od wentylacji, ekipę od ocieplenia i wylewek..
Najważniejsze, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Ale, ale... Ostatnio odkryłem, że w łazience na dole tynkarze zatynkowali mi puszkę.. Kurcze, trzeba być czujnym cały czas...
http://images1.fotosik.pl/170/14fefdb640701ab4med.jpg
puszka była po prawej stronie, na ścianie pomiędzy prysznicem, a umywalką...
A tak wygląda pokoik Madzi. Prawie cały biały zrobił sie..
http://images2.fotosik.pl/161/b48d55642e4f1dfdmed.jpg
Jak widać pokój Madzi był tynkowany w poczatkowym okresie prac, a wc na dole na samym końcu.. Pewnie spieszyło im się i bach, puszka w piach (chciałem powiedzieć tynk)...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia