Dziennik budowy KZE
16.07.2007r.
Podłogówka wygrzewa się. Współczuję moim robotnikom, gdyż na zewnątrz jest 30 stopni, a ja już prawie na max nastawiłem podłogówkę..
Trwa wykańczanie lazienki na dole. Dowieźliśmy dziś brakujące dekory (coś źle policzyliśmy.. i musielismy dokupić). Tak wygląda wnęka prysznicowa w dolnej łazience: http://images21.fotosik.pl/372/7aca047ee29ae54fm.jpg
Górna również jest glazurowana.. Dziś układaliśmu na sucho gres w łazience na górze.. Wcale nie było łatwo. Łazienka jest spora (ok.14 mkw po podłodze, ale mam troszkę skosów). Zamiezamy umieścić w niej wanne, natrysk, podwójną umywalkę, bidet i sedes... Tak więc każda ściana jest obstawiona.. Niemniej trzeba cos ułożyć na podłodze..
Oto pierwsza koncepcja:
http://images21.fotosik.pl/372/1411035a9602ce35med.jpg
Tutaj po wstawieniu dekorów fugi nie zchodzą się.. Niestety dekory mają szerokość taką samą jak płytka, więc po dodaniu narozników mamy totalny rozjazd i trzeba by było przycinać gres.. A tego chcemy niknąć (widamo - po co generować odpady.. ). Poza tym było by widać, ze fugi nie schodzą się.
Tak więc co wymysliliśmy?
Ułozyć w karo w łazience, a dywanik zostawić.. No i tak to wygląda jak sie przymierzy na sucho..
http://images22.fotosik.pl/161/a7f85470db690545med.jpg
http://images12.fotosik.pl/90/fa5d788be78bd372med.jpg
W takim ułożeniu w zasadzie nie ma strat płytek!! Niektóre przecina się na pół (po przekątnej) i nic nie marnuje się.. I na to rozwiązanie chyba zdecydujemy się...
A co sądzą o tym czytelnicy mojego dziennika?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia