Dziennik budowy KZE
11.07.2007r.
No to płot (a dokładnie podmurówka i słupki) zostały odebrane. Ogólnie wygląda OK (zapomniałęm wczoraj aparatu ), jakbym bardzo chciał to mógłbym poprzyczepiać się, ale uznałem, że może być (jeden słupek nie jest idealnie pod katem 90 stopni i w jednym miejscu jest pęknięta podmurówka). Uznałem, że robota jest wykonana w granicy normy. Ważniejsze dla mnie jest by zajęli się wnętrzem i przystąpili do ocieplenia dachu.
Na parterze bardzo ładnie mam pomalowane 2 razy białą farbą. Teraz tylko podrównanie w niektórych miejscach gładzią i .. można przystepować do kładzenia gresu. Na poczatek mozliwe jest tylko w kuchni. Niemniej raczej będę ich gonił bardziej do ocieplenia dachu (przedtem mają pociagnąć ściany nobilesem), płyt g-k. W końcu wtedy będę mógł wykończyć sufit na poddaszu i może uda mi się powoli skończyć mokre prace... Kiedys trzeba klepkę położyć, nie?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia