Dziennik budowy KZE
18.08.2007r.
Wykańczanie łazienki gościnnej powoli posuwa się do przodu. Nowa ekipa jest bardzo dokładna i sumienna. Ileż czasu zajmuje im policzenie (ciągle kalkulator jest w ruchu), wymirzenie i sprawdzenie (poziomica). Jak było coś krzywo położone przez poprzedników to po konsultacji z inwestorem zrywają. Ja nie płacę za to... Plusy posiadania umowy z firmą Ziętką.. Płacę za dobrze wykonana robotę. A jak coś krzywo położyli poprzednicy to na koszt wykonacy jest poprawiane.
A tak wyglądają okolice mojego geberitu w dolnej łazience.
http://images28.fotosik.pl/63/c0c2a4e4f5687c2dmed.jpg
A tak "podlane" schody
http://images23.fotosik.pl/63/60a3c066c122660bmed.jpg
W sobotę 18.08 była mała awaria. Oto relacja z zajścia:
Budowlaniec: Nie ma jakby ciepłej wody w kranie i piec jakiś błąd wyświetlił..
Kze: Po prostu nie ma cisnienia w instalacji CO. Przecież widać na wskaźniku, że jest ciśnienie równe zero.. Pewnie spuścił Pan wodę. Napełnić instalację wodą?
Budowlaniec: Tak. Dobrze, że nic nie dotykałem przy piecu.
Kze: To puszczam.
Budowlaniec: O rane! Zalewa mi łazienkę. - okazało się, że zdjął grzejnik w łazience i zostawił otwarte zawory. A woda przdtem została spuszczona, bo puściła jedna uszczelka w garażu...
Krajobraz po bitwie wygląda tak:
http://images26.fotosik.pl/63/8ce9484c5f20e921med.jpg
Przypominam, że mam już położony gres (na razie nie jest zafugowany).
http://images26.fotosik.pl/63/928d50d0bf51c5c0med.jpg
Na odchodne na wszelki wypadek wyłączyłem piec...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia