Dziennik budowy KZE
24.05.2008r.
Na razie glazurnik robi. Nie widać zastrzeżeń.. Ciekaw jestem czy będę miał taką samą opinię po skończonej robocie..
Bylismy dziś na działce. Żona troszkę pozmywała kuchnię, ja poprzenosiłem troszkę materiałów do garażu. Wydaliśmy kolejne kilkaset złotych... i nic nie kupilismy.. Bo co to jest np. 2 oprawki do halogenów (mają być zamontowane w kabinie prysznicowej w suficie)? Albo 2 halogeny? Albo 2 worki cementu? Teraz to rzeczywiście kupę kasy idzie na jakieś dziwne rzeczy, a nie widac tego..
Nie mogę doczekać się kiedy złożą kuchnię (nowy okap ma być w poniedziałek-wtorek) i glazurnik skończy dolną łazienkę.
PS
okazało się, że panel prysznicowy jest taki, że ... trzeba skuć kilka płytek by przesunąc odpływy w celu zamontowania panlu... Chyba udam się do psychologa....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia