Dziennik budowy KZE
16.07.2008
Rozpoczęła się budowa kominka. Najpierw trzeba było podkuć. Tak więc nie mogłem się oprzeć pokusie i "pomogłem" robotnikom w pracy młotem.. Trzeba mieć troszkę siły by bawić się młotem..
http://images34.fotosik.pl/318/b798ad0d5d223943med.jpg
Radek musiał sprawdzić jak się siedzi na miejscu wkładu:
http://images34.fotosik.pl/318/c4d647328cf0fed4med.jpg
w końcu została przycięta płyta trawertynu..:
http://images34.fotosik.pl/318/6ccecf976acd9b5amed.jpg
Zobaczymy jak wyjdzie kominek...
W tym czasie gość od kuchni skończył ją skręcać. Skończył jest za słowem na wyrost, bo są braki.. Przykładowo listwa przypodłogowa jest za krótka itp. Reklamacje, bujanie się itp. Generalnie montażysta nie od kuchni nie jest godny polecenia..
Kuchnia wygląda tak:
http://images29.fotosik.pl/251/b56a4208cf3e9230med.jpg
http://images27.fotosik.pl/250/1a96332a0d8b1fe9med.jpg
Żona wykonała prace zabezpieczające kuchnię przed zniszczeniem, nadmiernym zakurzeniem...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia