Dziennik domku w goździkach
Teraz trochę o tym co porabiam.
Jak tylko nie pada to wyrywam drzewa owocowe.
Wyrywam z korzeniami aby mieć z głowy pniaki. Drzewo obkopuje i podcinam większe korzenie. Następnie ruchcug (przekładnia z łańcuchem) jeden koniec liny w połowie wyrywanego drzewa a kolejny koniec za inne drzewo u dołu. Wyrywane drzewo nie obcinam z gałęzi bo straciło by na masie a tak jak sie kładzie to swoją masą wyrywa resztę korzeni z ziemi.
Teraz trochę przykładów
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/h/7/6/6/24910099_d.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia