Dziennik domku w goździkach
Niestety pojawiła się woda która naszła na głębokości kopanych ław. Brakło dosłownie głębokość wbitego szpadla. Padła więc decyzja odnośnie zamówienia betonu wodoszczelnego.
Bohaterką dnia była beczka z pompą która wypompowywała ok 100l co 15 min. Na allegro zakupiłem 40m węża strażackiego i wszystka woda szła pod las. Beczkę wkopaliśmy do połowy i narobiliśmy otwory przez które woda wchodziła do beczki. Pompa zdała 100% egzamin bo wybierała wodę razem z piachem więc nic się w beczce nie gromadziło i tak od rana do wieczora. Wiem więc że wody do podlewania mi nie braknie :)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/o/6/3/4/32320604_d.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia