Nasze budowanie - czyli kombinacja w alpejskim stylu
11.09.2009
Ale jestem zła o moim slubnym to już nie wspomnę. Otóż jego pracownik ostatnie dni nie przychodził do pracy a bo to dziecko chore (roumiem), a bo to wykopki(rozumiem) a że dużo załatwień ma. No i okazała się że ma bo wyjeżdża za granicę, tyle tylko że nic o tym nie wpomniał i mój małż na niego cały czas czekał zamiast szukać kogoś innego, robota stoi a czas niemiłosiernie zapierdala do przodu. Ludzie są nieuczciwi i chamscy.
Co by sobie humor poprawić, projekt mojej kuchni trochę dupowato się zeskanował ale co tam ważne że jest.
http://foto1.m.onet.pl/_m/da52cb4ec138be5c744796f62af9757d,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/da52cb4ec138be5c744796f62af9757d,10,19,0.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia