Yagularkowy domek
Byliśmy u stolarza, który chciał najmniej za drewniane schody i wydawał nam się najrozsądniejszy. Niestety zmieniliśmy o nim zdanie. Mąż powiedział , że zamiast całych schodów chcemy zamówić tylko jesionowe trepy i to nie malowane (sami położymy lakier) a dodatkowo parapety. No i cena, którą usłyszeliśmy nas powaliła. Za same trepy surowe niepomalowane i bez montażu(11szt prościótkich takich samych prostokątów i 3 stopnie zabiegowe) policzył 3700 A za 1 mb parapetu też nie malowanego 300 czyli 450 za parapet
Chyba zgłupieli do reszty. To za prawdziwy marmur na parapet dałabym mniej choć jego 1m2 kosztuje prawie700. No bo 1,52 długości x 0,27 szerokości to 0,41 pomnożone przez cenę 680zł/m2 daje ok 280 i to jest prawdziwy mammur!!! a konglomerat w moim ulubionym wzorze calacatta kosztowałby mnie jakieś 135zł. Normalnie rozbój w biały dzień z tym stolarzem. Nic to znajdzie się jakieś rozwiązanie. Mamy jeszcze dużo czasu na wymyślenie czegoś bo nie dam 4tyś za surowe trepy, co to - to nie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia