Yagularkowy domek
Dawno mnie tutaj nie bylo, a prace sa trochę do przodu. Ocieplenie poddasza, plytki lazieniki sa zrobione. troche juz pomalowalam ścian ale roboty jeszcze sporo. trzeba teraz skończyc malowanie, polożyć deske trójwarstwową na dole i mozaike przemysłową (ostatnio zamówiłam chemię do jej polożenia - koszmarnie droga ) no i oczywiście zostały podlogi na górze - panele.kasa się skończył a teraz musimy sie biedzić z bierzących dochodow ale moj męzuś bardzo dobż sobie radzi.
pod koniec tygodnia lub w przyszłym przyjdą nam ocieplac domek z zewnątrz. Prawie wszystko juz mam z materiałow-dokupie tylko klej i listwe startowa.
Kupiliśmy tez szafki kuchenne i prawie już wszystko zlozone w ca lość. Musimy dokupić jeszcze blat a to bedzie wyprawa do OBI bo u nas bajońskie ceny rzucają.
Ach mamy już od miesiąca schody. Są w miare choć nie obyło sie bez reklamacji i przerobek. W chwili obecnej sa bez balustrady
musze kończyć i lecieć z malą do lekarza, ale może później sie odezwwe
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia