Projekt Iskierka
Czas zabrać się teraz za kredyt. Oczywiście nie ma się co łudzić, że oferty jakie banki przedstawiają na bilbordach dotyczą wszystkich. Raczej dotyczą niewielu, np. kredyt na 300.000 przy wkładzie własnym 600.000 już zainwestowanym. O dodatkowych opłatach ubezpieczeniowych od wszystkiego nie wspominając. Po odwiedzeniu kilku banków w okolicy pewnie zdecyduję się na BGŻ. Może nie mają najmniejszego procentu, ale nie wymagają nie wiadomo jakich zaświadczeń i ilość dokumentacji jaką należy zgromadzić jest duża, ale nie przerażająco duża jak w innych bankach. Poza tym trafiłem na miłą konsultantkę :) która pomoże przebrnąć przez stosy zaświadczeń i pozwoleń. Poza tym jest to bank nie w 100 % komercyjny i raczej wydaje mi się, że bezpieczny jeśli chodzi o stabilność. W końcu kredyt nie bierze się na 5 lat.
W przyszłym tygodniu rozpoczynamy procedurę załatwiania kredytu. Ciekawe ile to potrwa....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia