Dziennik budowy-domek "Kreska"
No i przyszła zima ( jak ja jej nie lubię, a jak trwa budowa , to już wogóle..:))) ale jakoś trzeba się przystosować, bo pracy nie mam zamiaru przerywać.
Zimowa sceneria wokół domku.
http://republika.pl/kreska/z1.jpg
http://republika.pl/kreska/z2.jpg
http://republika.pl/kreska/z4.jpg
A tu widać mojego Fiata 125p. samochód "budowlany" , kupiony specjalnie na okazję budowy, żadne nowoczesne auto nie zniesie tyle co ten staruszek, ma gaz , więc tanio jedzie , ładowność chyba z tonę , uciąg też niezły , wyrwałem mim długą rurę stalową fi 110 zakopaną w ziemi dosyć głęboko, moje auto nie dało rady na lince, a Fiat, "kredens" , "kanciak" zwał jak zwał ale dał radę , i rura na wierzchu ..... pozatym wozi cement i to sporo, na bagażniku 60 łat po 4 metry też dało radę. Jestem mu wdzięczny, bo pomaga budować mój domek.
http://republika.pl/kreska/z3.jpg
Podczas zimy przynajmniej nie widać bałaganu , wszędzie ładny biały dywanik...
http://republika.pl/kreska/z5.jpg
Doczekałem się w końcu na okna, miesiąc ponad opóźnienia w stosunku do umowy , i tak nie ma wszystkiego , brakuje 2 sztuk półokrągłych , ale cierpliwie czekam, najważniejsze , że pozostałe okna są i budynek zamknięty . Okienka są plastikowe, okleina ciemny dąb na zewnątrz , w środku białe ze szprosami, przez tydzień nie miałem okazji ich zobaczyć za dnia, bo rano ciemno, wracam z pracy ciemno, w sobotę pooglądam narazie widok od środka i z zewnątrz , po zmroku.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia