Graczyk i dmuchawce latawce... Dziennik budowy
No i dziś kolejny dzień a w zasadzie popołudnie na placu budowy. Dziś po wczorajszej szybkiej zmianie koparkowego przyjechał nowy koparkowy. Muszę powiedzieć że kilka dni temu znalezienie koparkowego urastało u nas do problemu a dziś to zupełnie inna sprawa. Tego nowego poprostu zatrzymałem na ulicy, chwilę pogadałem i gotowe.
Zaczynaliśmy http://images13.fotosik.pl/23/0f436583e67426b5.jpg około godziny 16:30.
Po chwili mieliśmy na tyłach naszej działki małą górkę http://images14.fotosik.pl/60/c2e8608614118b93.jpg koparkowy jeździł a górka rosła http://www.graczykowski.yoyo.pl/dom/sredniagor.jpg by po 3 godzinach monotonnej roboty kończyć w taki sposób http://images4.fotosik.pl/298/9dd4e5e1aa87d26e.jpg.
Dodam, że w przerwach między jedną a drugą rozmową z sąsiadami, wizytą wykonawcy i znajomego wspólnie z synem "pożyczyliśmy" wodę od sąsiadów.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia