Graczyk i dmuchawce latawce... Dziennik budowy
Znów nie wystarczyło czasu na codzienne wpisy do dziennika i muszę powiedzieć, że podziwiam Tych spośród Was, którzy znajdują czas na codzienne wpisy. Dziś kończy się "wyckend", więc łapiąc chwile oddechu przed kolejnym tygodniem postanowiłem co nieco uzupełnić.
No więc mamy już kilka warstw więcej, a robota idzie jakby szybciej od kiedy na dwóch murarzy przypada jeden pomocnik. Mamy ścianę od strony sąsiadów podciągniętą na wysokość docelową i zaczynamy murować ocieplenie wieńca.
http://images21.fotosik.pl/27/8e03c5a571a42c2e.jpg http://images20.fotosik.pl/97/2de84797ee494903.jpg
W najbliższym tygodniu kończymy ściany zewnętrzne i mam nadzieję, że uda nam się przygotować wszystko pod strop. Razem ze stropem planujemy wylać schody, więc interesujących zdjęć w przyszłym tygodniu będzie dużo więcej.
http://images21.fotosik.pl/27/b9d74552e96007ed.jpg http://images20.fotosik.pl/97/9fa0b209124e3e9a.jpg
Znaczna część Ytonga złożonego na płycie powędrowała na ściany i można nawet przespacerować się po "salonach".
http://images20.fotosik.pl/97/bf7cccf9d51c627f.jpg
Tima w przyszłym holu gdzieś tak na wysokości drzwi do toalety Za jej plecami widać garaż a tam gdzie taka ścięta ściana będą schody na górę.
http://images21.fotosik.pl/27/9863db770c12d8e8.jpg
A tutaj przed wejściem do salonu. Jak ten brak Ytonga w salonie cieszy moją żonkę.
http://images21.fotosik.pl/27/68b6b642c29bba95.jpg
Na koniec jeszcze widok na domek sąsiadów z okna kuchennego.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia