Graczyk i dmuchawce latawce... Dziennik budowy
Moja ekipa przeniosła się na trzy dni na inną budowę. U nas jest jeszcze troszkę roboty ale nie musi ona być wykonana tak od ręki. Zostały działówki, wylewki na tarasach, oklejenie podcienia i szpachlowanie naszego Ytonga.
A właśnie nie mówiłem, że uznali nam reklamacje i wramach tej reklamacji dostałem 50 kg. zaprawy naprawczej, którą będą wyszpachlowane moje ściany. :) Teraz targuję jakąś rekompensatę dla ekipy.
Wczoraj mieli wejść dekarze i cieszyłem się jak głupi a tutaj zonk. Cieśle źle mi podali ilość i specyfikację towaru jaki miałem zamówić w tartaku i okazało się, że mam za mało i w dodatku nie do końca takiego towaru na placu jak potrzebuję. Łąty i kontrłaty no i jakieś listwy wyrównujące trzeba było domówić ale teraz pod dyktando dekarzy. Mam tylko nadzieję że dobrze to policzyli i nie zabraknie.
Mam też małą superatę w postaci lepszej membrany dachowej. W hurtowni zaopatrującej dekarzy miałem umowę na Tyvek Solid ale zabrakło i sprzedawca próbował namówić mnie na membranę Brasa. Małe zerknięcie w net i oczywisty brak zgody spowodował, że w cenie Solid dostałem Tyvek Pro czyli lepszą.
Dziś łacą i foliują dach.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia