Graczyk i dmuchawce latawce... Dziennik budowy
Pamiętacie dach przed kilkokama dniami ułożony i zapewne znacie takie jakieś błogie lenistwo jakie opanowuje budowy gdy spadnie śnieg.
http://images14.fotosik.pl/83/87817c65f4a3205b.jpg
Jest chwila wytchnienia i spokoju.
http://images11.fotosik.pl/36/b9434d6146659ccc.jpg
Jest czas na spacer ale i zarazem czas na uzgodnienia w kwestiach zakupowych i kolejnych prac.
My załatwiamy okienka, tynkarza, elektryka i instalatora. Wszystko to raczej na papierze czyli zbieramy kontakty, opinie i wstępne wyceny bo na kolejne prace niestety nie ma kasy. Musimy "obronić transze" czyli rozliczyć się z bankiem i jak to zwykle bywa w takich sytuacjach robimy coś co zdrowy rozsądek podpowiada aby nie robić. Jednym słowem "ryzyk fizyk" i wpasowujemy się w termin pogodowo-ekipowy. :)
Ktoś śpiący u nas w domu rano zobaczyłby przez okno w kuchni zamiast śniegu jakąś ekipę kopiącą fosy czyli robimy przyłącze wody.
http://images14.fotosik.pl/83/a9a95b9f788bdf8e.jpg
Niestety prace ziemne na naszej działce zawsze zmierzają w kierunku "księżycowego" krajobrazu.
http://images13.fotosik.pl/29/7b46747dcc499dbe.jpg.
Pamiętacie jak pieknie było kilka dni temu a teraz co. Ot glina i jeszcze raz glina.
http://images14.fotosik.pl/83/f79400ee57333da4.jpg http://images14.fotosik.pl/83/529925f5ee1925de.jpg
Cała ta zabawa dla jakiegoś nawiertu. Żeby chociać ropa z tego leciała to by było warto ale woda hmmm...
http://images14.fotosik.pl/83/298fc1869482a4e5.jpg
Na koniec Panowie wszystko zasypali jednak niestety nie ułożyli już śniegu aby było ładnie na działeczce.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia