Graczyk i dmuchawce latawce... Dziennik budowy
Ale mnie tuytaj dawno nie było. Prawie miesiąc przerwy ale i na budowie nic się specjalnego nie działo. Małe sprzątania, zamiatania i wielkie wietrzenia tynków to wszystko co robiliśmy czekając oczywiście na wylewki.
Zwykle kłopoty z zaopatrzeniem czyli załatwianie styropianu, cementu i innych materiałów budolanych niestety nieominęły i mnie. Na szczęście prawie wszystko kupiłem i mogłem zabrać się za układanie styropianu. :)
Z pomocą przyszłi jak zesztą zawsze niezawodni przyjaciele i wczoraj położyliśmy połowę styro na parterze. Operacja ta została oczywiście obfotografowana jednak późna pora uniemożliwiła publikację fotek.
Swoją drogą strasznie czasochłonne jest to układanie tego styropianu. To docinanie, wciskanie i przymierzanie zajmuje masę czasu a do wylewek muszę jeszcze przygotować tarasy i balkon czyli rozłożyć i przygrzać papę termozgrzewalną.
Fotki wieczorem.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia