muriel.... day by day
mamy przyłącze prądu!!!
już zaczynałam wątpić, a jednak....... wydzwonione, wyproszone.... teraz jeszcze geodeta, odbiory i można umowę podpisywać, potem liczniki.... standardowo trwa to ok trzech tygodni ale tak namiauczałam dzisiaj panu od prądu że obiecał do piątku (mamy środę!) i mam dzwonić w poniedziałek czy już można po umowę jechać.....
Wiecie, takie sytuacje jak dzisiaj przywracają mi wiarę w ludzi
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia