muriel.... day by day
no i zaczęliśmy.....
wczoraj zaczęły stawać ściany, robota wre, dzisiaj już rusztowanie potrzebne a na jutro-pojutrze nadproża..... wczoraj pierwszy raz mogłam być już W domu...... co prawda nie ma dachu, ale jak się stoi w środku i są już ściany to tak jakoś zaraz wyobraźnia inaczej działa.....
no i wczoraj widziałam przez okno (przez otwór na okno, ale to taki szczegół) pierwszy zachód słońca, dzisiaj pierwszy wschód.......
dobrze mi
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia