Nasze budowanie - czyli kombinacja w alpejskim stylu
10.12.2009
małż zklecił wczoraj szafkę na buty do wiatrołapu. Nie jestem zbytnio zadowolona bo nie spełnia całkiem moich oczekiwań, ale jakoś przeboleję, grunt że nie walają się brudne buty pod nogami
zdjęcia zrobiłam, ale są marnej jakości, a na wieszaku wisiały już kurtki i nie było siły żeby ktoś kazał mi to wszystko ściągać
taż że może po wolnym znajdę natchnienie na lepsze zdjęcia
http://foto2.m.onet.pl/_m/f17425836fe1f3c264b80e4b025aa94e,10,19,0.jpg
http://foto1.m.onet.pl/_m/63463de39de78f01867c67373fadd705,10,19,0.jpg
http://foto0.m.onet.pl/_m/34355444ede16498083c44db14640d80,10,19,0.jpg
i lampa w wiatrołapie
http://foto2.m.onet.pl/_m/d0514e3f0e857a671410c58d8d98c82a,10,19,0.jpg
po za tym
E. sklecił pólko-szafkę na przetwory, posprzątał w kotłowni, posprzątał w garażu i ogólnie "coś" tam zrobił
no to pochwaliłam go ....tak jak trzeba
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia