Batuta Gosi i Grzegorza
Weekend minął , więc pora wziąć się do dalszej pracy .
Jak już wyżej opisałem dotychczasowe próby znalezienia odpowiedniej działki spełzły na niczym . Nie pomógł nawet pośrednik , dotychczas .
Już nie pamiętam z jakiego powodu, ale znowu zawitaliśmy do jego biura. Zbiegiem okoliczności, jak się później okazało, minęliśmy się w drzwiach z pewną Panią pragnącą sprzedać swój spadek po rodzicach. Już na wstępie, Pan Tomasz, poinformował nas o nadarzającej się okazji . Byliśmy pierwszymi potencjalnymi zainteresowanymi. Zapowiadało się nieźle, bo tym razem to nie mamy jakiś przebranych ochłapów . Mając jednak na uwadze nasze wcześniejsze poszukiwawcze perypetie, tym razem nie grzeszyliśmy entuzjazmem, żeby się nie ranić przyszłą porażką.
Oferta na mapie zobrazowana jest jako prostokąt o numerze 598, który ściśle przylega do jednego z boków szkoły w Nowej Wsi Lęborskiej. Tyle w teorii. Tak czy owak pojechaliśmy zobaczyć tą „okazyjną” ziemię , dwunastą z kolei . Mówiłem już o tym, że szybko się nie poddajemy? Jasne, że tak. Tym razem się opłaciło, w myśl powiedzenia „kto szuka ten znajdzie” i „kto pyta pośrednika ten nie błądzi” .
W rzeczywistości okazało się że jest to nie jakaś tam działeczka, tylko dziaaaałka . Niewielki prostokąt okazał się olbrzymem o szerokości w przybliżeniu 50 m i długości 400, co daje łączną powierzchnię 1,65 ha . Zawsze chciałem mieć dużą działkę, ale ta przerosła nawet moje wyobrażenia . Powiem tyle, że stojąc na drodze przy działce końca jej nie widać (zainteresowani wiedzą o co chodzi) . I jak tu swego pilnować . Tak źle i tak niedobrze. Przeliczając metry na złotówki trzeba powiedzieć, że cena jest bardzo atrakcyjna, jednak ich ilość ( 16 500 ) tworzy niezłą sumkę .
Działka ma niezaprzeczalne walory:
•w przedniej części stary sad, a właściwie jego zaniedbane resztki ,
•piękny widok na okolicę (można mieć wszystko na oku, nawet żonę)
•nową drogę asfaltową, na której istnieje właściwie znikomy ruch
•brak sąsiadów okno w okno
•wydane przez gminę warunki zabudowy
•bliskie sąsiedztwo przyłączy
•do cywilizacji tylko 2 km
Znalazł się też feler w postaci nieuregulowanych granic przyszłego nabytku oraz pokaźnych pokładów gliny ( na cegły jak znalazł :) ).
Myślę, że zakochaliśmy się od razu w tym uroczym zakątku.
Wystarczy zresztą spojrzeć na zdjęcie, czy tu nie jest pięknie!!!
http://i44.photobucket.com/albums/f2/master111111/dzika.jpg
decyzja zapadła - KUPUJEMY
ale do tego była jeszcze długa droga, tzn. więcej czekania niż działnia
cdn
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia