szczur miejski buduje za miastem: Faworyt Muratora
Wczoraj odebrałam mapki od geologa wraz z dobrą nowiną.
Mimo że w koło naszej działki snują się pod trawą jakieś zdradliwe torfy, grząskie gliny i inne tego typu paskudztwa determinujące budowę fundamentów na skalę schronu przeciwatomowego, to nasz kawałek chaszczowiska kryje pod sobą stabilny, nośny, bezproblemowy grunt. Nic tylko budować.
No i mamy nazwę ulicy: Dąbrowa.
Ładnie.
Teraz brakuje tylko mapek od geodety i będę mogła zaatakowac architekta.
Kolejne ładne kafelki:
http://images34.fotosik.pl/372/ed16b8f0437e4c07.jpg
http://images28.fotosik.pl/280/796000cc6ec6dbfb.jpg
Domino Ceramika, seria Linea
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia