Dziennik budowy - i trochę retrospekcji
W zwiazku z tym, że rodzina poległa w swych łóżkach, a powietrze ani drgnie, tlen wypalił się w żarze słońca dnia dzisiejszego........to może coś napiszę???
Kuchennych wariacji ciąg dalszy, bo oto co jeszcze znalazłam:
http://www.wfm-kuchnie.pl/" rel="external nofollow">http://www.wfm-kuchnie.pl/
Chyba jestem marudna.....tzn.konkretna.... a według niektórych przez to marudna.........
Byłam dzisiaj w salonie meblowym Black Red White.
Powiedziałam gościowi o co mi chodzi - jesli idzie o kuchnie rzecz jasna - a on patrzył i nie wiem czy kumał, trochę zapisał - a raczej ja wzięłam kartkę i pisałam, on milczał....................., o blaty i uchwyty nie zapytał, ja na koniec: czy "dosprzedałby mi pan dodatkowo dwa fronty od lodówek, prawy i lewy?" zrobił taakie oczy, ja na to, że "wymyśliłam sobie, że nie będę wstawiała zwykłych drzwi do spiżarki w kuchni....................i tu potok słów się ze mnie wylał o tym, jak to sobie minimalnie ściankę przesunę i do owych frontów z tyłu przymocuję zabejcowaną śliczną deseczkę na której będą wieszaczki na CZYSTE ściereczki kuchenne a TAM z kolei bedą zawiasy w owych drzwiach...... i takie tam różne.................a ON milczał....a po chwili, jak już skończyłam ...rozumie się - " NIE WIEM ... jak pani chce to zrobić, ale ja się tego nie podejmę" ....i w tym momencie moje oczy wyglądały na zdziwione
No bo czego ON się miał podjąć niby - przecież to nie profesjonalne studio kuchenne, meble w paczkach przywożą, a małżonek pod nadzorem małżonki potem je skręca - no i jego przy okazji skręca, że ona nad nim stoi.........
"Mój sprzedawca" dostał gotowe szafki do wklepania w komputer - i nazywa się ta usługa - "zaprojektuję pani kuchnię". Na to ja, że wiem jak ma wyglądać, tylko nie wiem, ile bedzie kosztować i po to tylko przyszłam, bo cennika szafek do domu mi NIE CHCECIE DAĆ.
No i nie zechcieli............a pobazgroloną kartkę schował w segregator - musi swoje odleżeć.
Fajnie byłoby, gdybym miała program do robienia wizualizacji takiej kuchni, a tak...................tylko marudna jestem.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia