Dziennik budowy - i trochę retrospekcji
No i co my tu mamy ?
W zasadzie nic, co mogłoby pocieszyć.
Wczoraj po południu pojechaliśmy do Wrocławia, aby obejrzeć i podotykać drzwi wejściowe Stobrawa. http://www.stobrawa.pl/" rel="external nofollow">http://www.stobrawa.pl/
Cieszyłam się jak dziecko.
Co naszukaliśmy się tej ulicy to już nasze.
Wcześniej dzwoniłam do pana, który te drzwi robi, chciałam podjechać i zobaczyć jak wyglądają i podotykać też, pan na to, że bliżej mi będzie do sklepu we Wrcku. No ok.
Dzwonię do sklepu,w celu zasięgnięcia informacji, no bo na darmo jechać nie będę- UPRZEJMA Pani mówi, że i owszem drzwi na stanie są, ale nie królewskie, te będą w tygodniu. No ok.
Jadę z przyświecającą mi myślą, że skoro wszystkie na obrazku ładnie wyglądają, to jakość ich też powinna być porównywalna.
I co się okazauje na miejscu ?
Sklep nie jest sklepem ani salonem w powszechnie rozumianym tego znaczeniu - stanowi go zaś BIURO o powierzchni ( na oko 3,5x 2 m) pozwalającej wstawić biurko na 2 komputerki, 2 krzesełka i 2 młode osoby przeciskające się do nich - w postaci dwudziestoparolatki i młodzieńca wiekiem nieodbiegającego - ludzi, którzy pewno dorabiają do studiów i obce jest im obsługiwanie klientów.
Co do drzwi - to i owszem były - do jednych, wzór Kentucky, dojście by się jeszcze znalazło, zaś do Teksasa absolutnie, bo dbając o dobro klienta zostały wstawione za wyżej opisane biurko i dociskajace je krzesło wyżej wymienionej dziewanny.
Młodzież oczy zrobiła zobaczywszy mnie z aparatem i jeszcze większe kiedy spytałam " No i jak mogę je obejrzeć?" No bo przecież przez biurko widać
.............. no cóż jak wyglądają po obydwu stronach nie powiem, jak działa klameczka z zameczkiem - nie powiem, skrzypią czy nie skrzypią - nie powiem, metaloplastyka w Teksasie czy pożądnie zrobiona czy na słowo honoru - nie powiem, jak wykończona jest ościeżnica nie powiem..............
a co powiem? - Powiem jak bardzo się wkurzyłam
Dostając informacje przez telefon, że jest to sklep - sądziłam, że powierzchniowo sklep też będzie przypominał i drzwi będzie można obejrzeć z każdej strony i sprawdzić jak się otwierają........
Okazało sie, że moja wyprawa była nieporozumieniem...........tak samo jak bytność tego biura w tamtym miejscy. Dojazd masakryczny, w nowo budującym się bloku, w dodatku otoczonym dookoła płotem z tabliczką i napisem - " Wjazd tylko za zgodą zarządcy" ......no i to mogłam właśnie sfotografować
Młodzi prowadzą sprzedaż drzwi Porta, te ze Stobrawy zostały im dorzucone, więc może dlatego ich zainteresowanie było mniej niż żadne.
No ale nic to, pomyślałam wieczorem nastawiając budzik na 7 rano.
Wstanę i ogarnę mieszkanie, bo dziś przychodzą pierwsi klienci w sprawie kupna.
Wstałam.............. i od 7 rano zbierałam wodę, bo UPRZEJMY sąsiad z góry UPRZEJMIE chciał mi pomóc w sprzątaniu i zalał mi całą łazienkę. Woda lała się wszędzie..... ........ i w te upały jej dźwięk nie jest tym, za którym koniecznie przepadam....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia