Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    207
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    246

Dziennik budowy - i trochę retrospekcji


YreQ

405 wyświetleń

RACHUNKI I TROCHĘ RETROSPEKCJI ......................

 

 


Do projektu zakupiliśmy kosztorys.

 


Sam projekt był wykonany pod koniec 2005 roku, kupiliśmy go w 2006 i na ten rok był wykonany kosztorys w firmie "podwykonawczej" dla Archetonu(Kraków) ... z Bydgoszczy.

 

 


Na etapie fundamentów okazało się, że są w nim błędy.

 


Kosztorys odesłałam, przysłano niby poprawiony - ale dotyczyło to tylko fundamentów.... z zapytaniem .... chyba architekta : " a gdzie jeszcze Pani błędy wyłapała" ? ( na miłość boską - przecież ja za ten kosztorys zapłaciłam - miało być dobrze...ceny mogły się nie zgadzać, ale ilość materiałów??????????????? )

 


Nie takie pojęcie PROFESJONALIZMU miałam.................

 

 


Czego się czepiłam ? M.in. ilości bloczków fundamentowych - co przysłali? brak sztuk bloczków fundamentowych tylko fundamenty lane z gruchy .......czyli m3 betonu, kiedy u mnie fudamenty już stały. ...z bloczków, bo sama policzyłam.

 


Nie przyczepiałam się - w swej upierdliwości -cen ( KOZIOROŻCE TO PROFESJNALIŚCI ) tylko sztuk potrzebnego materiału..........

 


Na każdym etapie budowy SAMA ( ja kobieta 158 cm wzrostu, takiej sobie budowy ciała ) wyliczałam potrzebne materiały, łącznie ze stalą.

 


Kosztorys poszedł w odstawkę, gdyż nawet okna dachowe wykazali " 6,70 sztuki" a było 7 + wyłaz dachowy. Błędy możnaby mnożyć.........

 

 


Consensus sprawy - w kosztorysie danym do poprawy zmniejszono wartość nakładów poniesionych na budowę ... w momencie, kiedy w kraju naszym był BUM BUDOWLANY.... a ceny z dnia na dzień szalały

 

 


PODANO MI CENY .... NIBY Z I KWARTAŁU 2007 ROKU..............

 

 


Dlaczego o tym piszę ?

 


1. Aby mieć punkt odniesienia do tego, co poniżej nastąpi.

 


2. Aby nowi inwestorzy nie kupowali kosztorysów do gotowych projektów - bo szkoda kasy...lepiej pójść na kolację do restauracji z żoną lub mężem lub kimkolwiek ...

 

 


Wg założeń projektantów mój dom budowany systemem gospodarczym w stanie surowym zamkniętym miał wynieść 153 246,00 zł a zleconym 218 923,00 zł .

 

 


Gospodarczy, czyli niby sami ( pojęcie względne, bo też można firmie poszczególne prace zlecić, bądź też zaciągnąć rodzinę do murowania )

 


a "zlecony" bo niby developer " stawia

 

 


U mnie pół na pół - bo nie sami a też nie developer...........

 


Aby mieć punkt odniesienia dla zainteresowanych ... posłużę się danymi " dla systemu zleconego", gdyż tylko ten był szczegółowo opisany do projektu.

 

 


Zaczynam ... na następnej stronie.................... a to co w nawiasach to dane kosztorysowe a wyjaśnienia na końcu...........

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...