Dziennik budowy - i trochę retrospekcji
Kiecę odpuściłam ....(spodnie były ), i ja byłam , efekty prac elewacyjnych (jedna ściana) zobaczyłam i widokiem z Wami się dzielę :
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img219.imageshack.us/img219/8565/dsc04394amv5.jpg
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img154.imageshack.us/img154/4264/dsc04392ais2.jpg
Zanosi się na deszcz - o by nie taki jak w Niemczech - więc inwestorek pognał na działkę (za chłopaków) po telefonie elewacyjnych, którzy oświadczyli , że gnają 40 kilosów po to, aby podesty z rusztowań pozdejmować, bo deszcz odbijając się od nich......czyli podestów....... ścianę świeżusią może pochlapać a oni by tego nie chcieli
Przejmują się, to mi się podoba Za bardzo chwalić ich nie mogę , bo roboty jeszcze nie skończyli , ale starają się i pozytywne efekty pracy są widoczne.......po 12 godzinach tynk nie odpadł
Po południu, aby konto nie zapomniało, że kasę głównie należy wyjmować zakupiłam żarówki do wymiany w halogenach na ... " o mniejszej mocy a i tak po oczach będą dawać". No ale powiedziało się A to trzeba i B rzec w skrytości serca swego - czyli płać i płacz babo jakoś chciała w święta dom oświetlać.
I idąc tym tokiem - jutro będą montowane - przynajmniej przy 2 ścianach.
Poza tym może jutro w końcu odpalimy podłogówkę ...... tylko, że drewno nie jest porąbane, za to my oczywiście jak najbardziej, gdyż na łeb na szyję kogoś do porąbania szukać będziemy. Oby tylko z lepszym skutkiem aniżeli szukanie jegomościa do postawienia 3mkw ścianki z cegły klinkierowej - a że jakoś 1200 zł nie chadza piechotą, za to sumą jest konkretną dającą przeliczyć się na mkw kafelek, lub pralkę nową, lub kibelek, umywalkę i wannę do bambusowej łazienki, to też przyjdzie nam stawiać ją samodzielnie - i trzeba zająć się pisaniem, dziennika uzupełnianiem, pazurków obcinaniem i murowaniem, murowaniem, murowaniem
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia