Dziennik budowy - i trochę retrospekcji
No to mam pozamiatane .....................................
i poodkurzane......podłogi z pyłu po szlifowaniu regipsów. Pył co prawda jeszcze osadził się na ścianach, ale niestety starła się mamci szczotka od odkurzacza, którą intensywnie używała w oknach - oj...w nich też syfu się nazbierało......i ścian nie było czym tknąć. Ale porządeczek nawet na strychu inwestorek zrobił. ( nie sądziłam, że tak sporą powierzchnię tam będziemy mieli ). Teraz na górze tylko przelecieć ściany, zagruntować i malować. No i okna raz jeszcze umyć. Łazienki poczekają na MOC FINANSOWĄ
Na dole po trochu wszystkiego - trochę podłóg, trochę ścian ( np. mamy już tynk strukturalny i listwy ozdobne w wiatrołapie ) i trochę sufitów się robi - w każdym z pomieszczeń czegoś brakuje......we wszystkich jednego -DRZWI, które też czekają na MOC co powyżej....dlatego niech MOC BĘDZIE ZE MNĄ I Z WAMI
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia