Dziennik budowy - i trochę retrospekcji
Montaż schodów ... się odbywa.....z udziałem moich nerwów oczywiście, no bo jakże inaczej ... pomimo tego, że wszystko przebiega w tej materii ok.
Jednakże bez problemów u mnie - nawet powieszenie kibelka innego niźli czerwony - też nie mogło się odbyć Przymiarka wucepikera i co ? i dupcia blada, nie ten rozstaw śrub wychodzących z geberitu - A MÓWIŁAM PRZECIEŻ JAKA MUSZLA JEST KUPIONA od kiedy obowiązkiem inwestora jest stanie nad instalatorem i mówinie na jaką szerokość śruby ma ustawić??? No szlag by to I usłyszałam propozycję zbijania kafli, odbijania kg lub wymianę muszli Ale ja nie chcę, bo mam siedzieć na tym a nie innym kiblu...........jak ja bym dorwała tego instalatora
No nic to, ojciec przebiegł się po geberitach jeszcze nieobudowanych, pomierzył śruby, naciął na 2 centy 2 kafle i przełożył śruby No tego jeszcze nie było, żeby śruby hydraulika decydowły mi do jakiej muszli ma się wypróżniać moja rodzina
Z zamontowaniem brodzika też były problemy, bo nie było blaszek do mocowań- dostałam niekompletne opakowanie musimy jutro kupić.
Poza tym kończę silikonować kotłownię, wybieram pstryczki elektryczki i ...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia