Dziennik budowy - i trochę retrospekcji
Dostałam maila ...... jakże prawdziwego
"
Pewnego dnia, na placu targowym, pośród tłumu ludzi siedział niewidomy z
kapeluszem na datki i kartonikiem z napisem: "Jestem ślepy, proszę o
pomoc"
Pewien mężczyzna, który przechodził obok niego, zauważył, że jego kapelusz
jest prawie pusty, zaledwie parę groszy... Wrzucił mu parę monet, po czym
bez pytania niewidomego o zgodę wziął jego kartonik, odwrócił na druga
stronę i napisał coś....
Tego samego popołudnia, ten sam mężczyzna znowu przechodził obok tego
samego
niewidomego i zauważył, że tym razem jego kapelusz jest pełen monet.
Niewidomy rozpoznał kroki tego człowieka i zapytał go czy to on odwrócił
kartonik i co na nim napisał......
Mężczyzna odpowiedział: " nic co nie byłoby prawdą. Przepisałem Twoje
zdanie
tylko troszkę inaczej."
Uśmiechnął się i oddalił.
Niewidomy nigdy się nie dowiedział, że na jego kartoniku było napisane:
"dzisiaj wszędzie dookoła jest wiosna.. A ja nie mogę jej zobaczyć..."
Zmień swoją strategię jeśli coś nie jest tak jak być powinno. A zobaczysz,
że będzie lepiej...
Jeżeli nie prześlesz tego maila dalej nie stanie się, absolutnie nic.
Ale mimo wszystko ,wyślij to do wszystkich tych osób, które, wg Ciebie,
zasługują na to, by dostrzec wiosnę nawet jeśli czasem jest to trudne...
I do wszystkich tych, których chcesz widzieć ciągle uśmiechniętymi, bo to
właśnie ich uśmiech zmienia świat na lepsze....
A jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest
profesjonalna
powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy a Titanica
profesjonaliści..."
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia