Ula na Romantycznej
Dzień upływa za dniem i wiosna szybkimi krokami nadchodzi. Troszkę męczy mnie to czekanie, bo budowanie mamy zamiar zaczać dopiero w czerwcu. Papierki potrzebne do pozwolenia na budowę powoli zbieramy. Drażni mnie bardzo gdy ludzie, którzy powinni być specjalistami w danej dziedzinie bo od kilkunastu lat w tym pracują popełniają podstawowe błędy. Przekonać ich o tym że nie mają racji jest syzyfową pracą. Dobrze że już na poczatku naszej drogi budowlanej doświadczyliśmy ze trzeba podpisywać umowę z wyznaczoną datą zakończenia danej pracy.
Mam nadzieję, że na początku lutego złożymy wniosek o pozwolenie na budowę.
:)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia