Ula na Romantycznej
No to mamy już czerwiec, miesiąc początku budowy. Za tydzień zaczynamy od ogrodzenia, już w tej chwili się po troszku robi (oczywiście nie samo tylko mój mężuś przy nim działa), w zaciszu garażu, później łatwiej już montować z gotowych elementów. 18 czerwca mają przyjechać bloczki fundamentowe, już są nawet zafakturowane. Według naszych planów dachówkę będziemy potrzebowali na wrzesień, ale jeśli chcemy mieć pewność jej obecności to już teraz musimy za nią zapłacić. Wiem, że w obecnych czasach budować dom to nie lada wyzwanie, ale i tak cieszy mnie najdrobniejszy zakup czy też każde osiągnięcie, które przybliża nas do zamieszkania we własnym domu
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia