"Pamiętnik znaleziony w betoniarce" - Yemiołka + Jano
I przepychanki w Liroju z okazji ostatnich dni remontowej.
nie było tak źle. póki co:
3 klamki, 3 dekory duże, fajowskie; parę metrów okładziny ściennej a` la stara cegła - do saloonu /lekka kicha, bo gipsowa, ale lepsze to niż nic; tzn. bardzo git, dopóki się nie zacznie skrobać palcyma/ i cegiełek klinkierowych zwanych "wiśnia" - do kuchenki /mrozoodpornych, hehe. tak se innowacyjnie wymyśliła, zobaczym, czy dadzą radę... 8)/.
2 puchy bejcy zwanej "mahoń" - do kuchennych drzwiczek /made by Jano/ i spray w kolorze miedzi nie wiadomo do czego, ale na pewno się przyda!
acha - i klopdeska drewniana
z wczesniejszych zdobyczy: okap kuchenny i piekarnik do zabudowy /amica, retro, śliczniusi/ - w końcu!!!
lezę powciskać fakturki do segragatora, zanim je psy lub dzieci pomamlają...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia