"Pamiętnik znaleziony w betoniarce" - Yemiołka + Jano
huk armatni, zwięzły, niejękliwy, donośny.
ciemność.
chaos ucieczki po omacku.
dzieci płacz.
opanowany zawał.
scenariusz etiudki wojennej? ależ skąd...
to tylko mój mężuś pieczołowicie dba o odpowiedni poziom naszej adrenaliny.
a było to tak...
sobotnia, urodzinowa impreza urokliwa, skakanie po wersalkach, rzucanie ciastem, tequilla z czerwonym winem wstrząśnięta i zmieszana, gitary łomot, pęknięte didgeridoo, tańce i sztuczne zęby prosto z USA. czyli ogólnie wysoka jakość.
kac też był wysoka jakość, spotęgowany z nagła przez fakt zepsucia się elektrycznego podgrzewacza do wody. ech, ukoić pulsujący łeb w tuszu szumie – nic z tego. wszyscy współspacze przeżyli dramat za drzwiami łazienki, ale tylko my zostaliśmy z tym dramatem na karku.
mężuś kochany, jak zwykle niezawodny, wkroczył do akcji i gdy ja dogorywałam już w łóżeczku, po całej niezmiernie długiej skacowanej niedzieli, po odbiorze dzieci, pośpiesznym odbębnieniu imienin Andrzejowych i innych atrakcjach, on majstrował, czołgał się pod kuchennym blatem, rozkręcał, przykręcał, kombinował. by perfekcyjnie dojść do kulminacji.
huk armatni, zwięzły, niejękliwy, donośny.
ciemność.
chaos ucieczki po omacku.
dzieci płacz.
opanowany zawał.
taaa...
pierwsza w nocy. wizja ewakuacji dzieci w piżamach nie była fajna.
na szczęście, cóż, nie było tak źle – tylko pół ściany w kuchni wyrąbane i zalany saloon.
ewakuację odłożyliśmy na okoliczności bardziej sprzyjające.
a morał?: zabawę w elektryków zostawić prezydentom, zwłaszcza na kacu.
ps. no i co ja mam teraz zrobić, pan nam naprawia ten podgrzewacz od tygodnia [miskom śmierć!] – cena skoczyła prawie do 300 PLN. taki sam nowy kosztuje 600. pewnie są jakieś tańsze tyż...
naprawiać? dołożyć stówkę i kupić kiepściejszy? napaść na bank? macie jakieś sugestie?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia