Dziennik raczków (Ytong)
KWIECIEŃ 2007
Do malowania i szpachlowania wziąłem ekipę z ogłoszenia z gazety. Wyobraźcie sobie, amatorszczyzna. Goście popracowali dwa dni. Podsłuchali ja kazałem poprawiać ekipie schrzanioną (chyba tak to się pisze) ściankę kominkową. Natychmiast zaczeli wymyslać dodatkowe opłaty za szpachlowanie. Podejrzewam, ze chcieli się zmyć. Rozliczyłem się z nimi za dotychczasową pracę, no i baj...
W tej chwili w Polsce, to juz chyba tylko na siebie można liczyć.
Po pomoc udałem się do mojego brata. Był akurat na urlopie, a że ostatnio stawki w budowlance są porażająco wysokie, to bez wahania się zgodził na moją propozycję.
No i...
Sprawdzenie nawierzchni.
http://images32.fotosik.pl/85/043ffc6b7ad7d95a.jpg
Przygotowanie podłoża.
http://images34.fotosik.pl/85/9dcc83a83aa7ef5c.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images25.fotosik.pl/128/8a68decf64a9bd88.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images34.fotosik.pl/85/14e1e0bdd850e697.jpg
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images28.fotosik.pl/130/b3da6cf2929b91c9.jpg
No i pierwsze pociągnięcie...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia