DZIENNIK BUDOWY MAGNEZJI i ZGÓDIEGO
Koncepcja skończona. Zeszło się. Prawie rok.
Ale było warto, było bo zamykam oczy i widzę nasz dom takim jakim miał być, każdy centymetr przedyskutowany, wypieszczony, taki jaki rodził się gdzieś tam w naszych głowach wędrujących po różnych zakamarkach Europy czy USA.
W parterze mamy nieco ponad 200 m kw. do tego antresola 40 m kw i taras ponad 50 m kw. Jak to Magnezja powtarza, więcej znaczy mniej czyli prosto i funkcjonalnie ale z klasą. Tak przynajmniej jest w projekcie. Te kilka miesięcy zeszło na dojrzewaniu naszego domu, ale też zaowocowało nową znajomością - przyjaźnią. Los Architektos to ludzie, którzy męczyli się ze mną i projektowali nasz dom. Bez nich nie dałoby rady i chyba żaden inny architekt nie zniósłby tych ciągłych wizyt, pytań i dociekań, Dzięki. Jutro oblewamy Wasze nowe mieszkanie ale i przy okazji naszą koncepcję - nie ma inaczej. Bo od koncepcji... to tutaj jestem JA!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia