Magi - czekając na wiosnę ...
08-02-2004
Dzisiaj, pomimo niedzieli, nie odpoczywaliśmy. Zadzwoniliśmy do kolesia od ogrodzenia. Mówi, że myśli o nas ale ja widzę, że g... prawda. Wiedziałam, że tak będzie. Czułam po kościach
Popołudniem podjechaliśmy do murarza, nazwę go jakoś Pan M. Całą niedzielę używaliśmy mózgów nad wyborem materiału ostatecznie, ile można to odkładać. Mózgi nam dymiły. Trzeba się zdecydować. Przekopałam całe forum i nie znalazłam żadnych haczyków na Ytonga. Więc postanowiliśmy, że będzie Y 36,5 albo 40. Szybciej, taniej, same plusy. Jak ktoś powiedział materiał wybrany trzeba zapomnieć o tym i działać dalej.
cdn
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia