Magi - czekając na wiosnę ...
25-02-2004
Ogrodzenie
Nadal nie ma i nie widzę jakiegoś szybkiego zakończenia sprawy. Gościu totalnie nas robi w balona. Tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiit tu cenzura.
Miał wczoraj wtopić słupki a tu dzisiaj rano zajeżdżamy nie ma nikogo ani widu ani słychu no i słupków też nie. Małżek za telefon a gościu poza zasięgiem. Nic się nie odzywam bo wiem, że jak tylko puszczę choćby parę to będzie awantura. Z pracy dzwonię do innego gościa ale go nie zastaję. Ma wrócić wieczorem.
Około 15:00 dzwoni Małżek z działki, że facet robi ogrodzenie. Naprawdę pluję sobie w brodę i przyrzekam żadnych kolegów i kolegów kolegów na budowie. A jeśli się złamię możecie kopnąć mnie w d... .
Zależało nam na ogrodzeniu bo jutro będą bloczki na budowie. I co ja mam tam spać, żeby mi nie rozkradli?
cdn
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia