Magi - czekając na wiosnę ...
07-02-2004
Ludziska kochane mam ogrodzenie Normalnie już jest. Muszę kliknąć kilka fotek a sami zobaczycie
http://www.magibudowa.photosite.com/~photos/tn/17_200.ts1136660593930.jpg
http://www.magibudowa.photosite.com/~photos/tn/17_1024.ts1136660593930.jpg" rel="external nofollow">powiększenie
Chociaż przejścia to z tym ogrodzeniem mamy. Facet zakładał wczoraj. Oczywiście mu brakło siatki. Mówił, że 17 m musiał dokupić. Wierzyć nam się nie chciało. Jeden metr dwa no może pięć ale 17 m My obliczyliśmy, że powinno być 130 m wszystkiego.
Tłumaczył się, że działka nam urosła
Pojechaliśmy wieczorkiem zmierzyć i wyszło na nasze. Niech gościu malinowy zapomni, że mu zapłacimy za te metry więcej.
Bajer to on ma niezły. Ponadto nie dostanie kasiorki dopóki nie poprawi słupków bo odwalił kaszankę.
Byliśmy u murarza spisaliśmy umowę. Taka trochę niepoważna. Termin na oko, brak ceny /umówieni jesteśmy na gębę/. Niepodoba mi się to wszystko. Zobaczymy. Z jednej strony ja straszna formalistka a z drugiej Małżek ufny jak dziecko Oby wyszło na jego.
I pan od dachu się odezwał wprosił się do nas na niedzielny obiadek
tzn wybrał sobie niedzielę o 15:00 na dysputę o robocie.
cdn
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia