Magi - czekając na wiosnę ...
Widzę sezon w pełni bo dzienniki się ruszyły a ja nie mam czasu nawet poczytać
01-04-2004
Nareszcie zaczyna się coś dziać u mnie na budowie  tzn jeszcze nie budowa ale myślę, że już na dniach. Zaczynałam się niecierpliwić bo wiosna pełną gębą a u nas zastój normalnie nic zero przez wielkie z.  
Na początku tygodnia dowieźli stal a dzisiaj bloczki fundamentowe i żwirek. Zbliża się godzina "Zero"  
Z tych mniej przyjemniejszych rzeczy - zubożał portfel. Stal 1300 zł, bloczki 2300 zł i żwir kwota jeszcze bliżej nie określona.
Ponadto wystawili nam rachunek za podłączenie wody 1159 zł. Razem więc woda kosztowała 2559 zł /opłata w gminie 1000 + mapa 400 + realne przyłącze 1159/. Teraz czekamy na prąd a jak nie podłączą to najwyżej wiadrami od sąsiada będziemy nosić  
Zamówioną mamy też dachówkę Brassa w kolorze brązowym. Całośc będzie kosztować 12001 + transport jakieś 300 zł 
Jakby co dom postawimy gorzej ze środkiem.
Ogólnie jest super jeździmy na działeczkę i sobie działamy powolutku. Posadzone mamy pierwsze krzaczki i zaczynamy malować płot oczywiście sami bo gościu od ogrodzenia nie ma czasu  Największą radochę ma pies bo się zawsze wybiega.
A i jeszcze dzisiaj Małżek zrobił mi kawał powiedział, że dzwonił do niego murarz i kopią fundamenty  Oczywiście dałam się zrobić.
Muszę wcisnąć trochę prywaty. Pozdrawiam Asię, która czasami czytuje dziennik   
cdn
Mam nadzieję, że następny wpis będzie o fundamentach. 
Uściski dla wszystkich czytających.

 
		 
	
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia