Magi - czekając na wiosnę ...
01~03-05-2004
Jesteśmy w UNII :) Mam nadzieję, że teraz wszystko znormalnieje a przede wszystkim ceny.
Nasz pierwszy dzień w Unii uczciliśmy całodziennym pobytem na działeczce, rozpaleniem pierwszego grilka i wypiciem zimnego piwka .
Sezon letni otwarty.
Zakupiliśmy siedzenia ogrodowe aby było na czym usadowić swoją szanowną w czasie podziwiania naszych pięknych ścian domku. Było naprawdę super. Mogłabym z tamtąd nie wracać. Może skombinuję jakiś namiocik
Wczoraj musiałam zapłacić za stal dodatkową /żeby zdążyć przed vatem/ tylko 905 zł. Te dodatkowe tysiące nas wykończą
05-05-2004
Wczoraj zamówiłam elementy docieplenia wieńca. Pomyślałam, żę tyle wydałam na bloczki a teraz będą kombinować z resztkami cegieł i steropianem. Chcę mieć ciepło. Może to starata pieniędzy ale będę spała spokojnie.
Pierwsza transza kredytu uleciała a może przeleciała jakoś niepostrzeżenie, że udaliśmy się po drugą. Sprawa załatwiana w 1 dzień. Nieźle co.
No i nie dało się unikać dłużej okniarzy i musiałam zapłacić.
Popołudniem pojechałam na działkę i wszystko wyglądało gites. Ściany zewnętrzne stoją , nadproża i zaczęli robić ściany działowe ze względu na to, że czekają na elementy docieplenia wieńca, które mają przyjechać lada dzień. Murarz trochę sknocił sprawę komina /oczywiście posłuchałam forumowiczów i kazałam zrobić komin 20x20/ bo poszerzył fundament komina w stronę salonu i teraz kominek będzie bardzo wysunięty na salon. I jak tu wszystkiego dopilnować. Musiałabym stać tam nad nimi cały czas. Dobrze, że okna zrobił dobrze
A i jeszcze dodam, żę teraz gdy stoją ściany, wydaje się być kawał chałupy a nie tak jak przy fundamentach.
cdn
P.S. Pozdrawienia dla wszystkich czytelników
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia