Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    181
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    304

Magi - czekając na wiosnę ...


magi

460 wyświetleń

To zaczynam się uzupełniać

 

 


23-08-2004

 

 


poniedziałek

 

 


Umówieni montażyści przyjechali prawie punktualnie (no proszę jak chcą to potrafią, nadmienię, że wcześniej potrafili mieć półtoragodzinny poślisg). Z miejsca wzięli się do pracy a łatwego zadania nie mieli, bo cały czas czuli Małża oddech na swoich plecach a gały na rękach Ja w ramach odstresowania zajęłam się pieleniem mojej jedynej rabatki a właściwie mini szpalerka z krzaczkami

 


Na odchodne zapytali Małża, czy mają zagipsować te dziury. Małżek na to, że on może to zrobić ale jego godzina pracy kosztuje 100 zł. Panowie nic nie odpowiedzieli i wzięli się do pracy .

 

 


Aby upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu, umówiliśmy się dzisiaj z naszym przyszłym kafelkarzem i k-gipsarzem, od rana na oględziny miejsca "zbrodni" To jest nasz "czarny koń" (a przynajmniej mamy taką nadzieję) sprawdzony na poprzednim mieszkaniu. Dobry fachowiec, uczciwy, uczynny, przystępny ceną a najważniejsze pracuje od świtu do nocy. A i jeszcze doradzi w wielu sprawach. Gdy mu nadaliśmy, że w październiku chcemy się przeprowadzić, odpowiedział coś w stylu "damy radę". Nic więcej nie chciałm usłyszeć .Gorzej z terminem. Ma czas od połowy września. Kawał czasu

 


To jesteśmy umówieni na k-gipsy, kafelki, parapety zewnętrzne. Parapety będą z klinkierku brązowego. Taki jest zamysł .

 

 

 


26-08-2004

 

 


środa

 

 


Czekamy, byczymy się na działce. Mieliśmy ruszyć z wykończeniówką ale czekamy do połowy września i gryziemy pazurki, a czas ucieka. Już śni mi się po nocach, że nie zdążymy

 

 

 


30-08-2004

 

 


poniedziałek

 

 


Tydzień rozpoczeliśmy od narady małżeńskiej. Efektem było zakupienie wełny i folii i przystąpienie do ocieplania stropu. W domku trochę nas tchnęło, że mogliśmy zakupić wełnę szeroką na 80 cm (a nie 120 cm) i byłoby prościej ją upychać między belki. Nic to, będziemy przycinać. Ja byłam od przycinania Małżek od upychania Z ochotą i dobrymi humorami wzięliśmy się do pracy. Po godzinie miny nam zrzedły i humor się popsuł ponieważ to cholerswo tak gryzło, że mieliśmy dosyć tej roboty. No a to dopiero początek roboty przed nami jeszcze od groma. Dodam, że nie wiedzieliśmy z czym mamy do czynienia i do pracy przystąpiliśmy w krótkich gaciach i na krótki rękawek

 


Zrobiliśmy dwa pokoje i skończyliśmy na dziaiaj ponieważ wieczór nas łapał.

 


Kąpiel, po pracy w takich strojach jak nasze, nie należała do najmilszych. Kłucie na całym prawie ciele.

 

 


cdn

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...