Magi - czekając na wiosnę ...
Jeszcze mi sie coś przypomniało Skleroza cholerka W piątek miałam pierwszy odzew od YTONGA po napisaniu pisma ze skargą. Zadzwonił do mnie, w piątek, nowy przedstawiciel i poinformował, że od października poprzedni nie będzie już pracował ale przechodząc do meritum, zabiorą mi ten balaścik najprawdopodobniej w tym tygodniu na własny koszt. Co mnie najbardziej cieszy, bo straszna zołza jestem, owe bloczki wrócą do tej hurtowni, która nie chciała ode mnie tego odebrać a nawet wymienić na inny towar /chciałm rynny/. Nie muszę dodawać, że owa hurtownia na mnie złotówki od tej pory nie zarobiła i najlepszej opini jej nie wystawiam. Trochę mi przykro, że ten przedstawiciel stracił pracę ale lojalnie dwa razy go uprzedzałam, że takie pismo wyślę.
Jednak nie zapeszając, to było tak na uszko
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia